lightmyfire.fotkoblog.pl

No cześć. Siedzę przed laptopem, chcę napisać, co mnie boli. Ciężko? Ciężko. Mam w głowie natłok myśli, nie powiem, żeby były przyjemne. Ty, ja, ona.. To wszystko mnie przerasta. 

Odkąd ona tylko pojawiła się w Twoim życiu, wiedziałam, że z tego będą problemy.. Byliśmy wtedy razem. I szczerze powiedziawszy, cholernie się bałam, że znowu mnie zdradzisz. Czułam, że ona nam zaszkodzi, czułam to od początku. Intuicja? Owszem. Kobieta zawsze wyczuje, kiedy ktoś chce wskoczyć jej facetowi do łóżka. Zawsze. Takie już jesteśmy. 

Nie nazwałabym jej kobietą. Szczerze? To jest zwykła szmata, która się wpierdoliła między nas, i wykorzystała fakt, że dałam się omiotać. Nigdy nie chciałam z Tobą tracić kontaktu. Nawet, jeśli nie byliśmy razem, chciałam, żebyś uczestniczył w moim życiu, chciałam być częścią Twoich dni. A ona? Skutecznie nam to utrudniała. Może wiedziała od początku, że Ty mimo wszystko kochasz mnie. 

6 października. Pół roku. Pamiętam ten dzień doskonale. Byłam w Kato, w silesii, z rodzicami. Powiedziałeś mi wtedy, co się stało poprzedniej nocy. Zabolało. Naprawdę, Adrian. Może nie miało prawo mnie to boleć, w końcu nie byliśmy jeszcze razem. Ale zabolało, bo wcześniej powiedziałeś mi, że kochasz mnie, tylko mnie. Cały dzień byłam podkurwiona. Miałam jakąś resztkę black devili. Pamiętam, że w końcu nie wytrrzymałam, i wyszłam przed sklep zapalić. Potem wróciliśmy, ja kupiłam kolejne.. I wyhuśtać się, dać upust emocjom w muzyce. 

Cholernie raniło mnie to, co ona do mnie pisała. Że jestem szmatą? Słonikiem? Że masz inną? Owszem. Ale wiesz, co mnie najmocniej zraniło. Może to i nie prawda, ale po tym smsie naprawdę nie wytrzymałam. Długo płakałam. Tak samo, jak za każdym razem, kiedy ją broniłeś. Dlaczego to robiłeś? Ona jest nikim. Zwykłą szmatą. Nawet jej nie kochałeś. To dlaczego jej broniłeś? 

Chociaż.. Nie wiem, czy chcę znać odpowiedź na to pytanie. Znam je. Bo mimo wszystko była dla Ciebie ważna? O tym to świadczy. A ja chcę mimo wszystko wierzyć, że była dla Ciebie tylko i wyłącznie zabaweczką, na zapomnienie o mnie, nikim ważnym. Że to ja jestem jedyną istotną dla Ciebie kobietą. Nie ta suka. Pierdolony zdzirowaty troll. Właśnie Twoje bronienie jej sprawiło, że czuję się od niej gorsza. Chociaż, kurwa, dlaczego? Nie jestem brzydka z twarzy. Jestem dziewicą, nie daje tak jak ona na prawo i lewo. A pod włosami, też dużo lepszymi niż ona, mam jeszcze coś takiego jak mózg. Czego ona nie posiada. 

Mam nadzieję, że to przeczytasz. Cześć.